Wyprawa na lodowce Antarktydy

Badania poprawią prognozy dotyczące globalnego poziomu mórz W jaki sposób naprzemienne ciepłe i zimne okresy wpłynęły na pokrywę lodową Antarktydy Zachodniej? Co to oznacza dla obecnego i przyszłego poziomu mórz? W celu znalezienia odpowiedzi na te pytania, pięćdziesięciu badaczy z Instytutu Alfreda Wegenera (AWI) jest obecnie w drodze na Morze Amundsena, wyruszając z Punta Arenas (Chile) 6 lutego. Obserwowane są pęknięcia na antarktycznym szelfie lodowym Larsen i szelfie lodowym Brunt (gdzie znajduje się brytyjska stacja badawcza Halley). Utrata masy lodowej jest szybsza w sektorze Pacyfiku niż w sektorze Atlantyku. Naukowcy, podróżujący na pokładzie statku badawczego Polarstern, kierują się obecnie do sektora Pacyfiku, aby zbadać zmiany w pokrywie lodowej i ich wpływ na zmiany poziomu morza w przeszłości. W ten sposób mają nadzieję poprawić prognozę przyszłych zmian. Poziom morza wzrósł o 19 centymetrów w latach 1901-2010. Do końca tego stulecia prognozy wskazywały na wzrost o 26 do 82 centymetrów; kwota ta jest jednak nadal obarczona pewną niepewnością, a najnowsze modele wskazują na możliwy wzrost o dodatkowy metr. Takie prognozy są niezbędne, ponieważ służą jako podstawa do dostosowania się do zmian klimatu i zminimalizowania ich wpływu, na przykład poprzez środki ochrony wybrzeża. Chociaż obecne modele komputerowe mogą opracować związek między lodem a oceanem, obecnie nie ma takich danych dla pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej. "Dokładnie dlatego chcemy zbadać, w jaki sposób pokrywa lodowa przesuwała się i cofała w przeszłości, w tym zmienność przestrzenną i chronologiczną oraz tempo, " powiedział dr Karsten Gohl z AWI, główny naukowiec wyprawy. "Szczególnie w regionie Morza Amundsena zaobserwowaliśmy niezwykle szybkie cofanie się w ciągu ostatnich kilku dekad, co wielu uważa za pierwszy krok do całkowitego załamania się pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej, " dodał. Położone w pacyficznym sektorze Antarktydy Morze Amundsena znajduje się w miejscu, w którym dwa duże lodowce (Pine Island Glacier i Thwaites Glacier) uchodzą do oceanu, transportując ogromną masę lodu z pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej. W przypadku pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej duża część jej podstawy znajduje się na kontynencie poniżej poziomu morza. Obecnie, gdy stosunkowo ciepła woda morska krąży nad szelfem kontynentalnym Morza Amundsena, namacalne reakcje zachodzą zarówno w strefie uziemienia lodu kontynentalnego, jak i pływającego szelfu lodowego. Gdy ocean staje się cieplejszy, szelf lodowy zaczyna topnieć od dołu, a strefa uziemienia przesuwa się dalej w głąb lądu. Powoduje to cofanie się lodowców, co prowadzi do sytuacji, w której tam, gdzie kiedyś znajdowała się pokrywa lodowa o grubości setek metrów, obecnie znajduje się tylko otwarta woda pokryta cienką warstwą sezonowego lodu morskiego. Dla geologów takie zmiany w ruchu pokrywy lodowej pozwalają im wykorzystać rdzenie osadów z wolnego od lodu szelfu kontynentalnego, aby dowiedzieć się, kiedy w historii Ziemi i w jakim stopniu Morze Amundsena było pokryte lodem lub wolne od lodu. Robią to badając pozostałości jednokomórkowych glonów (foraminifera i okrzemki), które po śmierci opadają na dno morskie w postaci osadu. Po raz pierwszy na Antarktydzie zostanie wykorzystana platforma wiertnicza MARUM-MeBo70 z Centrum Nauk o Środowisku Morskim Uniwersytetu w Bremie (MARUM). Może ona wiercić rdzenie osadów o długości do 70 metrów. Oczekuje się, że późniejsza analiza rdzeni, taka jak określenie gatunków i wieku skamieniałych glonów, dostarczy informacji na temat temperatur wody w przeszłości i historii pokrywy lodowej na Morzu Amundsena. "Planujemy zebrać próbki z epok historii Ziemi o warunkach klimatycznych podobnych do tych, których spodziewamy się w ciągu najbliższych 100-200 lat" - powiedział dr Gohl. W związku z tym jednym z celów wierceń jest ostatni interglacjał przed obecnym, który miał miejsce około 125 000 lat temu. Pliocen jest również interesujący dla zespołu badawczego. Trzy do pięciu milionów lat temu temperatura była o dwa do trzech stopni wyższa niż tuż przed rewolucją przemysłową, a stężenie dwutlenku węgla w atmosferze (na poziomie 400 części na milion) było mniej więcej podobne do obecnego. Więcej informacji znajdziesz tutaj.