Beyond the Liveaboard - inny sposób na nurkowanie w Raja Ampat
raja ampatscuba divingmarine biodiversitysustainable tourismenvironment
14 views - 5 viewers (visible to dev)

Andi Cross
Zapytaj dowolnego nurka o Raja Ampat w Indonezji, a prawdopodobnie usłyszysz to samo - jest to jedno z najlepszych miejsc dla nurków na świecie. Znane z rozległych raf koralowych tętniących życiem, ogromnych ławic ryb, wdzięcznych mant i nieuchwytnych pigmejskich koników morskich, każde miejsce tutaj wydaje się być światowej klasy, dopóki kolejne nurkowanie nie podniesie poprzeczki jeszcze wyżej. Jeśli chcesz nurkować w Raja Ampat, doświadczysz podwodnych spotkań, które są ciągłe, intensywne i tak dobre, że zastanawiasz się, gdzie indziej na świecie może rywalizować z tym miejscem.
Położony w indonezyjskiej prowincji Papua Południowo-Zachodnia, Raja Ampat to archipelag około 1500 wysp, formacji wapiennych i ławic piaskowych na północno-zachodnim krańcu półwyspu Bird's Head. Znajduje się on w obrębie Koralowego Trójkąta, regionu uznawanego za epicentrum morskiej bioróżnorodności. Obejmujący części Indonezji, Filipin i Malezji, Koralowy Trójkąt posiada największą różnorodność ryb rafowych i koralowców na świecie. Nurkowanie w Raja Ampat to żywa migawka tego, jak kiedyś wyglądały nasze oceany.
Explorers Raja Ampat z lądu: Nowy sposób na nurkowanie
Nawet nazwa "Raja Ampat" ma swoją wagę i historię. Oznacza ona "Czterech Królów" i odnosi się do czterech głównych wysp: Misool, Salawati, Batanta i Waigeo. Zgodnie z legendą, pewna kobieta znalazła siedem smoczych jaj, z których cztery wykluły się w królów, którzy rządzili wyspami, inny stał się królową, jeden stał się duchem, a ostatni pozostał niewykluty, ostatecznie zamieniając się w kamień, który obecnie czczą lokalne społeczności. Z historycznego punktu widzenia nazwa ta pochodzi jednak od XV-wiecznego sułtanatu Tidore na Molukach, który wyznaczył czterech lokalnych władców do rządzenia tymi ziemiami.
Dziś Raja Ampat jest jednym z ostatnich bastionów kwitnącego, nienaruszonego ekosystemu morskiego, co czyni go jednym z najlepszych miejsc na listach wielu nurków, które trzeba zobaczyć przynajmniej raz w życiu. Z 610 wyspami i ponad 740 kilometrami linii brzegowej, region ten oferuje niezrównane spojrzenie na świat, który wydaje się nietknięty przez czas. Ale czas to zabawna rzecz. Z biegiem lat nawet najbardziej odległe zakątki świata ulegają presji modernizacji. Do 2018 roku wieść o bioróżnorodności Raja Ampat rozeszła się naprawdę daleko i szeroko, a nurkowie z całego świata przybyli do Raja Ampat, aby doświadczyć jej dziewiczego podwodnego piękna.
To, co kiedyś było odizolowanym miejscem do nurkowania, stało się bardziej dostępne niż kiedykolwiek, przyciągając coraz większą liczbę odwiedzających. Jednak dotarcie do Raja Ampat to wciąż nie lada wyczyn, niezależnie od rozwoju infrastruktury w całym regionie. Podróż tutaj wymaga przelotu przez Dżakartę lub Bali przed dotarciem do miasta Sorong. Stamtąd należy udać się promem lub samolotem czarterowym do kolejnych miejsc.
Większość nurków przysięga na zwiedzanie regionu Raja Ampat za pośrednictwem liveaboardów, które oferują dostęp do różnych miejsc nurkowych podczas jednej podróży. Jednak ta sugestia sprawiła, że zaciekawiła mnie inna opcja, która została uznana za mniej poszukiwany wybór.
Co to znaczy nurkować na Raja Ampat drogą lądową zamiast na pokładzie łodzi?
Czy mógłbym nurkować na Raja Ampat w sposób zrównoważony, będąc jednocześnie bardziej związanym z lokalnymi społecznościami, które nazywają to miejsce domem? Te pytania ukształtowały moje podejście składające się z dwóch tygodni spędzonych na archipelagu. Chciałem sprawdzić, czy nurkowanie na lądzie może być tak samo satysfakcjonujące jak doświadczenie na pokładzie liveaboard, a wszystko to w nadziei na głębsze połączenie się z miejscem tak wysoko cenionym jako "najlepsze".
Podróż rozpoczęliśmy na najbardziej wysuniętej na południe wyspie Misool, a następnie udaliśmy się na północ do Waigeo. Szybko odkryliśmy, że plotki dotyczące tego miejsca są bardzo prawdziwe. Oba regiony spełniły nasze oczekiwania:
Było to jedno z najlepszych nurkowań, jakie napotkaliśmy podczas wyprawy Edges of Earth.
Płynąc szybką łodzią z miasta Sorong do Misool, znaleźliśmy się w prawdziwym odludziu archipelagu, otoczeni lokalnymi łodziami rybackimi, wioskami na palach nad wodą i nadciągającymi frontami burzowymi z każdego kierunku, które można było zobaczyć z odległości wielu kilometrów dzięki niebu niezablokowanemu przez nowoczesność.
Jednym z najbardziej imponujących aspektów nurkowania na południu był ściśle kontrolowany system, który pozwalał tylko jednej łodzi na miejsce nurkowe w danym czasie, a wszystko to było koordynowane przez zorganizowany system rezerwacji. Chodziło tu zarówno o logistykę, jak i o stosowanie najlepszych praktyk w zakresie ochrony przyrody.
Misool Resort i jego siostrzana organizacja, Misool Foundation, ustanowiły globalny standard zrównoważonej turystyki nurkowej, zapewniając nurkom odpowiedzialną interakcję z tymi delikatnymi ekosystemami, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. W regionie, w którym przeludnienie i nadmierna turystyka zagrażają życiu morskiemu, Misool udowodnił, że dzięki starannemu zarządzaniu nawet miejsca o dużym natężeniu ruchu mogą pozostać chronione, a nurkowanie w Raja Ampat nadal może być naprawdę odległe.
Nurkowanie w Raja Ampat w styczniu oznaczało bycie świadkiem natury w jej szczytowym momencie - ławice sardeli eksplodowały w zsynchronizowanym ruchu, gdy drapieżniki rozpoczęły swój nieustanny pościg w hipnotycznym pokazie przetrwania. Poniżej, jak okiem sięgnąć, rozciągały się miękkie i twarde koralowce, kalejdoskop jaskrawych różów, fioletów, czerwieni i pomarańczy zmieszanych z bardziej stonowanymi zieleniami, błękitami i brązami.
Nawet miejsca odbudowy koralowców - gdzie Misool Foundation odbudowuje utracone rafy po dziesięcioleciach przełowienia, połowów dynamitem, wybielania i innych niszczycielskich działań człowieka - były jednymi z najbardziej zapierających dech w piersiach ogrodów koralowych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy.
Pomimo światowej klasy warunków do nurkowania, rzadko widzieliśmy inną łódź na horyzoncie.
Zatrzymaliśmy się w Yellu Village, społeczności składającej się z domów na palach nad krystalicznie czystymi wodami. Tutaj mieliśmy okazję usłyszeć z pierwszej ręki od społeczności - ich wyzwania, ich triumfy i ich głęboko zakorzenione połączenie z oceanem. Każdy posiłek był ucztą lokalnych smaków: lokalnie złowione ryby, nasi goreng i mie goreng (uwielbiany w Indonezji smażony ryż i makaron), a także potrawy na bazie kokosa lub przyprawione sambalem, które definiują życie na wyspie.
Kiedy w Misool lunął deszcz, dowiedzieliśmy się, że następnego dnia nadejdą szkliste, niezakłócone warunki oceaniczne - idealne do poruszania się po drogach wodnych wioski i wyruszenia na odkrywanie kolejnego odcinka tego niezwykłego morskiego sanktuarium.
Nasz kolejny rozdział zaprowadził nas do portu Waisai, bramy do północnej części Raja Ampat. Nocny prom z Misool na północ był doświadczeniem samym w sobie - stary, rozległy statek, który wydawał się zamrożony w czasie, pomimo stałego przepływu podróżnych zmierzających do słynnych miejsc nurkowych. Lokalne porady doprowadziły nas do najlepszego sposobu na podróż: zabezpieczenie miejsca w dzielonym pokoju piętrowym, kto pierwszy, ten lepszy. Była to podróż bez fanaberii, ale z każdą późną godziną zbliżaliśmy się do naszej kolejnej wersji raju - gotowi do eksploracji i nurkowania w północnych miejscach Raja Ampat
Pobyt w należącym do SSI ośrodku Biodiversity Eco Nature Resort sprawił, że znaleźliśmy się w pobliżu najbardziej legendarnych miejsc nurkowych Raja Ampat, położonych dalej na północ. Z brzegu mogliśmy zobaczyć liveaboardy i lokalne łodzie przewożące nurków do słynnych miejsc Blue Magic, Sardine Reef, Cape Kri, Melissa's Garden i Fam Slope.
Pomimo dużego ruchu w okolicy, sam ośrodek wydawał się odosobniony, odosobniony sam w sobie i w pełni zaangażowany w zrównoważone praktyki nurkowe. Każde nurkowanie było starannie zaplanowane, aby uniknąć przepełnienia, dzięki czemu nigdy nie kolidowaliśmy z obiegiem na żywo, który wrzucał do wody trzydziestu lub więcej nurków jednocześnie.
Nasze łodzie były ograniczone do 8-10 osób, a dzięki małym, dobrze zarządzanym zespołom nurkowym rzadko nawet widzieliśmy się pod wodą.
Północ okazała się równie oszałamiająca jak południe, z silnymi prądami zapewniającymi spotkania z pelagicznymi tuzinami. Melaniczne manty przepływały bez wysiłku nad głowami, a ich ciemne rozpiętości skrzydeł rzucały cienie na błękit. Szkoły nietoperzy poruszały się w zwolnionym tempie, podczas gdy rekiny szare, białopłetwe i rafowe przepływały obok, ledwo nas zauważając.
Pomiędzy głowonogami - małżami, ośmiornicami i kałamarnicami - masywnymi wargaczami Napoleona i samą ilością życia morskiego, każda chwila była jak przeciążenie sensoryczne. Wydłużyliśmy nasze czasy nurkowania tak długo, jak to możliwe, wynurzając się tylko wtedy, gdy absolutnie musieliśmy, niechętnie opuszczając spektakl dziejący się poniżej.
Zbyt często ludzie przyjeżdżają nurkować na Raja Ampat i nigdy nie stawiają stopy poza dokami swoich liveaboardów - ale tutejszy ląd jest równie niezwykły jak morze. Teren ośrodka tętnił życiem, od niesamowitego, szeroko otwartego cuscusa plamistego -rzadkiego torbacza z długim ogonem, który zwijał się wokół palm, po głośne nawoływania dzikich ptaków ukrytych tuż poza zasięgiem wzroku w gęstym baldachimie dżungli.
Pewnego wczesnego ranka, przed wschodem słońca, wyruszyliśmy łodzią w labirynt wysp w pobliżu wioski Yenbesir, aby spotkać się z Simonem Kolomsusu, 66-letnim działaczem na rzecz ochrony ptaków. Jego misją od czterdziestu lat jest ochrona kultowego rajskiego czerwonego ptaka -gatunku, na który niegdyś polowano dla jego piór.
Przez cztery pokolenia jego rodzina pracowała nad zakończeniem rzezi, wybierając zamiast tego zabranie odwiedzających do dżungli, aby zobaczyć ptaki na wolności. Wędrując w ciemnościach, dotarliśmy na polanę, gdy pierwsze światło dnia ujawniło błyski jaskrawej czerwieni i złota na drzewach. Magia Raja Ampat rozciąga się daleko poza linię wody.
Nawiązywanie nowych znajomości jest powszechne, gdy nurkujesz na Raja Ampat przez liveaboard, ale znaleźliśmy się w podobnym scenariuszu, mimo że byliśmy zakotwiczeni na lądzie. Wszyscy przechodzący przez ośrodek Nature Resort troszczyli się o planetę, chcąc zaangażować się w rozmowę o tym, jak robić lepiej, oddawać więcej i odkrywać najbardziej wyjątkowe miejsca na Ziemi, zarówno na lądzie, jak i na morzu.
Szczera ciekawość wszystkich, których spotkaliśmy, niezależnie od ich pochodzenia, była czymś wyjątkowym w miejscu, w którym się znajdowaliśmy.
Zamiast decydować się na małe prycze i kabiny na wielodniowym statku, wybrali obozy zasilane energią słoneczną, lokalnie pozyskiwane jedzenie i nurkowanie w odpowiednim czasie, które musi być drogą przyszłości, jeśli chcemy nadal odkrywać te odległe miejsca.
Nie zrozumcie mnie źle - mam obsesję na punkcie nurkowania. Ale w miejscu tak niezwykłym jak Raja Ampat, doświadczenie nie polega tylko na spędzaniu całego czasu pod wodą. Nurkowanie tutaj jest jedyne w swoim rodzaju, a najlepsze miejsca są osiągalne zarówno przez liveaboard, jak i operatorów lądowych.
Jednak wraz z rozwojem turystyki, niektóre miejsca są bardziej obciążone niż można sobie wyobrazić. Poświęcenie oceanu i pozostanie na lądzie, nawet przez część podróży, to nie tylko odpowiedzialny wybór - to okazja, aby zobaczyć i zanurkować w Raja Ampat w całości. Pełny obraz niezaprzeczalnego piękna.
Miejsce, w którym się zatrzymujemy, etos wspieranych przez nas operatorów i sposób, w jaki angażujemy się w lokalne społeczności, mają trwały wpływ. Jeśli mamy szczęście nurkować w miejscach tak dziewiczych jak to, jesteśmy winni tym regionom bycie świadomymi podróżnikami.
Jako nurkowie, ciekawość powinna być naszą domyślną zasadą - zadawać pytania, szukać zrównoważonych centrów nur kowych, które współpracują z lokalnymi mieszkańcami i pomagają poprawić ich życie, a także wybierać doświadczenia, które stawiają przed nami wyzwanie bycia prawdziwymi zarządcami oceanu.
Nawet jeśli oznacza to wyjście poza twoją strefę komfortu - niezależnie od tego, czy chodzi o spróbowanie najbardziej pikantnego sambalu w wiosce, czy poznanie głębszej historii wód, które eksplorujesz. Ponieważ chwile poza każdym nurkowaniem, które oferuje Raja Ampat - połączenia, historie, wspólne posiłki - są tym, co pozostaje z nami na długo po tym, jak wynurzymy się na powierzchnię.
Czy jesteś gotowy na nurkowanie w Raja Ampat? Odkryj niezrównane piękno Raja Ampat i znajdź idealne centrum nurkowe lub ośrodek, odwiedzając ten przewodnik po nurkowaniu w Raja Ampat. Niech Twoja kolejna podróż nurkowa rozpocznie się w tym niesamowitym raju.
-
Andi Cross jest ambasadorem SSI i liderem ekspedycji Edges of Earth, podkreślającej historie pozytywnego postępu oceanów i sposoby bardziej świadomego odkrywania świata. Aby być na bieżąco z wyprawą, śledź zespół na Instagramie, LinkedIn, TikTok, YouTube i ich stronie internetowej.