SSI x Edges of Earth: Nurkowaliśmy na lodowcu na Alasce
environmentcold-water divingglacier divingalaskaextreme diving
6 views - 4 viewers (visible to dev)

Adam-Moore
Niektóre z najbardziej niezwykłych nurkowań zdarzają się, gdy najmniej się ich spodziewasz. Możesz być świadkiem czegoś, czego nigdy sobie nie wyobrażałeś, jak eskadra mant lub samotny rekin wielorybi szybujący w głębinach. Podczas gdy niektórzy nurkowie ścigają te majestatyczne stworzenia, inni skupiają się na maleńkich stworzeniach ukrytych w błocie, ledwo widocznych gołym okiem. Dla mnie, gdy moja podróż nurkowa ewoluowała, znalazłem się w poszukiwaniu innego rodzaju ekstremum: zimna, a z czasem nurkowania na Alasce.
Podróż do nurkowania na lodowcu na Alasce
Możesz się zastanawiać, dlaczego ktokolwiek zdecydowałby się na nurkowanie w zimnej wodzie i jak tego typu nurkowanie może być przyjemne. Szczerze mówiąc, dla mnie zdecydowanie nie był to natychmiastowy romans. Dojście do punktu, w którym nie tylko cieszyłem się nurkowaniem w zimnej wodzie , ale wręcz nie mogłem się go doczekać, wymagało czasu, cierpliwości i poważnego poświęcenia. Nie jest to coś, w co po prostu wskakujesz - wymaga przygotowania psychicznego i fizycznego. Nurkowanie w zimnej wodzie zdecydowanie nie jest dla każdego.
To powiedziawszy, są miejsca, które mogą Ci to ułatwić, a potem są miejsca, które powinny być zarezerwowane na czas, gdy będziesz naprawdę gotowy. Na przykład Alaska jest jednym z tych miejsc, na które chcesz poczekać, aż będziesz w pełni przygotowany psychicznie i fizycznie. Dla mnie nurkowanie na Alasce było jednym z najbardziej wyczekiwanych doświadczeń naszej wyprawy Edges of Earth i spędziłem trzy intensywne tygodnie szkolenia, aby przygotować się na najbardziej ekstremalne nurkowanie, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem.
Naszym celem na Alasce było nurkowanie w basenach powstałych w miesiącach letnich w wyniku topnienia lodowca.
Nurkowaliśmy na Alasce na lodowcu Matanuska - jednymz największych i najbardziej dostępnych lodowców na Alasce - i mieliśmy nurkować, gdy helikopter zrzuci nas bezpośrednio na lód. Plan? Zanurzyć się w prawie zamarzniętych basenach słodkowodnych, które istniałyby tylko przez krótki czas, ponieważ lodowce stale się zmieniają i ewoluują, nawet codziennie. Podobnie jak płatki śniegu, baseny, w których nurkowaliśmy, już nigdy nie będą istnieć w ten sam sposób, czyniąc nas jednymi z niewielu, którzy kiedykolwiek doświadczą tego konkretnego miejsca w tym właśnie momencie.
Aby przygotować się do tak ekstremalnego nurkowania, potrzebowaliśmy co najmniej 30 godzin nurkowania w umiarkowanych wodach i ponad 10 godzin nurkowania w zimnych wodach w dniach poprzedzających wyprawę na lodowiec. To przygotowanie było niezbędne, aby zaaklimatyzować się do tego, z czym będziemy musieli się zmierzyć. Zliczenie 30 godzin było łatwą częścią - zrobiliśmy to w skafandrach, nurkując w górę i w dół wybrzeża Kalifornii oraz w surowych wodach wysp Socorro, około 30 godzin łodzią od wybrzeża Baja. Wystawienie się na zimno było najlepszym sposobem na zbudowanie tolerancji i przygotowanie się do nurkowania na Alasce.
Dopiero gdy dotarliśmy do Kanady, zaczęliśmy doświadczać, co naprawdę oznacza "zimno", jeśli chodzi o nurkowanie. Zanurzaliśmy się w wodach o temperaturze od 7°C do 13°C (44°F do 55°F), gdy przemieszczaliśmy się ze wschodu na zachód, ale wciąż było to dalekie od 0°C do 1°C (32°F do 34°F), z którymi mieliśmy się zmierzyć w Matanuska.
Nurkowanie w zimnych wodach nie pozwala na skróty - musisz w pełni zaangażować się w proces, który obejmuje opanowanie nurkowania w suchym skafandrze, umiejętności, która przenosi twoje doświadczenie nurkowe na zupełnie nowy poziom. Profesjonaliści nurkowania w zimnych wodach powiedzą ci, że sprzęt jest wszystkim. Nie chodzi tylko o utrzymanie ciepła, ale także o wiedzę, jak dobrze wykorzystać swój sprzęt. Różnica między nurkowaniem na mokro i na sucho jest znacząca, a wybór odpowiedniego suchego skafandra sprowadza się do preferencji.
Na przykład, możesz wybrać kombinezon z trójwarstwową powłoką, który pozwala na więcej warstw pod spodem, lub zmiażdżony neopren, który wymaga mniej warstw podkładowych i bardziej przypomina tradycyjny kombinezon. Obie opcje mają swoje wady i zalety, ale obie wymagają odpowiedniego szkolenia i wielu ćwiczeń.
W nurkowaniu w skafandrze mokrym, warstwa wody pomiędzy skórą a skafandrem utrzymuje ciepło, podczas gdy w nurkowaniu w skafandrze suchym, to powietrze, którego używasz do nadmuchania skafandra, a także warstwy, które nosisz pod spodem, zapewniają izolację. Zdecydowałem się na kombinezon ze zmiażdżonego neoprenu, ponieważ zapewnia on pewną izolację, nawet gdy jest mokry, a jako zawsze aktywny eksplorator potrzebowałem czegoś, co wymagałoby mniej warstw i ogólnie mniej sprzętu.
Po legendarnych nurkowaniach w zimnej wodzie w górę i w dół wybrzeża wyspy Vancouver - od Victorii przez Nanaimo do Campbell River - zaczynałem czuć się jak najlepiej przygotowany do nurkowania na Alasce. Napotkaliśmy jedne z najbardziej znanych morskich stworzeń w Kanadzie, w tym ośmiornice olbrzymie, gwiazdy morskie, foki i ogromne ukwiały, które pomogły nam odwrócić uwagę od gryzącego zimna.
Z każdym nurkowaniem moje nastawienie zaczęło się zmieniać od zwykłego znoszenia zimna do pełnego jego akceptowania. Zdałem sobie sprawę, że im więcej nurkuję w tych trudnych warunkach, tym więcej odkrywam i uczę się, popychając moje Ćwiczenia w sposób, jakiego się nie spodziewałem.
Zmierzaliśmy do miejsca na lodowcu, gdzie kiedykolwiek nurkowało mniej niż 50 osób.
Lodowiec Matanuska, położony około 100 mil na północny wschód od Anchorage, ma 27 mil długości i 4 mile szerokości, a jego koniec wpada do rzeki Matanuska. Ten lodowiec w dolinie powoli porusza się z prędkością około jednej stopy dziennie, a przemieszczanie się lodu od miejsca jego powstania do końca lodowca może zająć nawet 250 lat. To było dzikie terytorium i byłem zarówno zdenerwowany, jak i podekscytowany tym, co nas czekało.
Po dwóch godzinach jazdy na północ od Anchorage minęliśmy lodowiec Matanuska, rozciągający się w dolinie w sposób, który zapierał dech w piersiach i onieśmielał. Na sam jego widok zrobiło mi się zimno. Dotarliśmy na miejsce startu helikoptera i natychmiast zaczęliśmy się przygotowywać - ścigaliśmy się z czasem, aby jak najlepiej wykorzystać nasz czas.
Gęste chmury nadciągnęły w chwili, gdy podjechaliśmy do lądowiska, co oznaczało, że będzie nam zimno nie tylko w wodzie, ale także po wyjściu z niej, bez słońca, które mogłoby nas ogrzać. Lot helikopterem na lodowiec był szybką 10-minutową przejażdżką, ale z całym naszym sprzętem do nurkowania w zimnej wodzie musieliśmy się rozdzielić, aby zrównoważyć ciężar.
Sam lot był jednym z najbardziej niesamowitych doświadczeń krajobrazowych, jakie miałem. Lecieliśmy nad bujnymi zielonymi górami i dzikimi kwiatami, a następnie w jednej chwili unosiliśmy się nad czarnym, białym i niebieskim lodem. Baseny poniżej wyglądały surrealistycznie, niemal jak z innego świata. Pomimo ciężkiej pokrywy chmur rzucającej szary odcień na wszystko, widok był oszałamiający.
Gdy wylądowaliśmy, zapadła cisza. Helikopter odleciał, a my zostaliśmy zupełnie sami, na skraju nurkowania na lodowcu na Alasce. Staliśmy na starożytnym lodzie, a wokół nas słychać było szum cichej wody lodowcowej. Było jasne, że sam lodowiec żyje.
Największą obawą związaną z nurkowaniem na Alasce było zamarzanie naszego sprzętu, zwłaszcza automatów oddechowych, które były podatne na zamarzanie, a następnie swobodny przepływ. Aby tego uniknąć, musieliśmy ostrożnie zarządzać wlotem powietrza, używając tylko tego, co było konieczne.
Zachowanie spokoju i utrzymanie zrelaksowanego oddechu było kluczowe, choć nie do końca łatwe w wodzie o temperaturze 0°C (32°F).
Dodatkowo napompowaliśmy nasze BCD podręcznikiem, aby zapobiec potencjalnym problemom z wężem podczas nurkowania. Nasz czas w każdym z dwóch basenów na lodowcu był ograniczony do 20 minut - nikt nigdy nie wytrzymał dłużej w tak ekstremalnych warunkach.
Woda z lodowca nieustannie poruszała się i zmieniała na naszych oczach, dzięki czemu nadawała się do picia (i była to najlepsza woda, jaką kiedykolwiek próbowaliśmy, prosto ze źródła!) Pierwsze zanurzenie było najtrudniejsze, ponieważ zimno uderzające w nasze nagie twarze było szokujące. Mój regulator natychmiast zaczął się uwalniać, więc spędziliśmy trochę czasu na powierzchni, porządkując rzeczy przed zejściem - i zimno po prostu mocno zapadło.
Im głębiej schodziliśmy, błękit wody zmieniał się w coraz głębsze odcienie; formacje lodowe były nietknięte i nieskazitelne.
Małe szczeliny tworzyły się wokół nas, gdy lodowiec nadal się poruszał. Było jasne, że za kilka tygodni to miejsce będzie wyglądać zupełnie inaczej.
Pod względem techniki nurkowanie na lodowcu na Alasce nie różniło się zbytnio od typowego nurkowania słodkowodnego. Potrzebowaliśmy mniejszej wagi, ale z całym sprzętem nadal musieliśmy spakować trochę ołowiu. Pomimo warstw izolacji, zimno było nieubłagane. Mimo to łatwo było zapomnieć o mrozie, gdy nurkowaliśmy w czymś tak spektakularnym. Najtrudniejszą częścią nie było zimno - było wychodzenie. Po prawie pięciu godzinach spędzonych na lodowcu mieliśmy wrażenie, że byliśmy tam zaledwie pięć minut.
Nurkowanie na Alasce to nie tylko lodowce; podwodny świat jest tu ogromny, z życiem morskim i miejscami do nurkowania, które rywalizują z najlepszymi zimnowodnymi destynacjami. Poza alpejskimi jeziorami i basenami lodowcowymi, Alaska oferuje szereg nurkowań oceanicznych, od odkrywania historycznych wraków statków po pływanie z fokami i odkrywanie odległych wysp u wybrzeży.
Jednak żadne nurkowanie nie może się równać z doświadczeniem nurkowania na lodowcu. Jest to wyzwanie dla każdego nurka zimnowodnego i wyraźne przypomnienie alarmującego tempa, w jakim cofają się lodowce na całym świecie. Lodowce są jednym z kluczowych wskaźników tego, jak szybko ociepla się nasza planeta. Według NOAA lodowce na całym świecie kurczą się, a nawet znikają w niespotykanym dotąd tempie.
Te starożytne formacje lodowe nie tylko chłodzą planetę, ale także zapewniają niezbędną wodę pitną i życie dla nas wszystkich.
Spośród ponad 100 000 lodowców skatalogowanych w Światowym Spisie Lodowców, tylko około 60, znanych jako lodowce "referencyjne", jest regularnie monitorowanych w celu oceny wpływu klimatu. Dane do roku 2022/23 pokazują, że lodowce te straciły prawie 26 metrów lodu - alarmujące tempo strat. Bez lodowców konsekwencje byłyby tragiczne: zmniejszona ilość wody pitnej, podnoszący się poziom mórz zagrażający przybrzeżnym miastom oraz utrata krytycznych siedlisk dla gatunków zależnych od lodu.
Podróż na Alaskę i obserwowanie lodowców z bliska wraz z ekspertami, którzy codziennie je monitorują, sprawia, że nie można zignorować pilności sytuacji. Dowody zmian są uderzające, nawet podczas jazdy autostradą Glenn. Możesz to zobaczyć w prążkach wyrytych w skałach, warstwach osadowych i plecionej rzece Matanuska rzeźbiącej przez zerodowaną glebę.
Lodowiec Matanuska traci około stopy (0,3 metra) lodu każdego roku, a znaki są wszędzie - przerzedzający się lód, rozszerzające się moreny i zmieniające się krajobrazy. Te surowe cechy przypominają o kruchości natury i krytycznej potrzebie jej ochrony, zanim będzie za późno.
Jeśli nurkowanie na lodowcu na Alasce jest teraz na twojej liście, nadal jest to możliwe - z odpowiednim przygotowaniem. Nurkowanie w zimnych wodach wymaga poświęcenia, ale kursy SSI mogą przygotować cię na to wyzwanie. Szczyt nurkowania w zimnych wodach czeka na Alasce, ale ochrona tych ekosystemów zależy od wyborów, których dokonujemy dzisiaj. Gdy przychodzi co do czego, zarówno nasze działania, jak i nasze umiejętności w wodzie są kluczem do zachowania tych niesamowitych miejsc dla przyszłych pokoleń.
Czy jesteś gotowy na zimno, aby zanurkować na najwyższym poziomie?
-
Andi Cross jest ambasadorem SSI i liderem ekspedycji Edges of Earth, podkreślającej historie pozytywnego postępu oceanów i sposoby bardziej świadomego odkrywania świata. Aby być na bieżąco z wyprawą, śledź zespół na Instagramie, LinkedIn, TikTok, YouTube i ich stronie internetowej.