© Young cod (c) Fredrik Jutfelt / NTNU
© Cod larvae cope poorly with altered pH levels in seawater (c) Catriona Clemmesen / GEOMAR (CC BY 4.0)
Zakwaszenie oceanów zagraża larwom dorsza atlantyckiego
March 4, 2019
Młode ryby wykazują uszkodzenia narządów przy wysokich stężeniach CO2Dorsz atlantycki jest jednym z najważniejszych komercyjnych gatunków ryb na świecie. Badania przeprowadzone w ostatnich latach wykazały, że rosnące zakwaszenie oceanów zagraża jego potomstwu. Do tej pory istniała jednak nadzieja, że przynajmniej larwy, które przeżyją, będą bardziej odporne, a tym samym pozwolą populacji na dostosowanie się w dłuższej perspektywie. Jednak nowe badania wskazują teraz na inny kierunek.
Zakwaszenie oceanów jest jedną z głównych presji na środowisko morskie w czasach zmian klimatycznych, wraz z rosnącymi temperaturami i malejącym poziomem tlenu. Rosnące stężenie dwutlenku węgla (CO2) w atmosferze oznacza, że woda morska również pochłania coraz większe ilości CO2. W wyniku reakcji CO2 z wodą powstaje dwutlenek węgla: pH spada, morze staje się bardziej kwaśne.
Dokładny wpływ zakwaszenia na całość ekosystemów morskich jest trudny do przewidzenia. Istnieje jednak coraz więcej dowodów na to, że niektóre gatunki znacznie ucierpią z powodu zmian. Jednym z tych gatunków jest dorsz atlantycki. Nowe badanie opublikowane przez naukowców z GEOMAR Helmholtz Center for Ocean Research Kiel, wraz z kolegami z Francji i Norwegii, w międzynarodowym czasopiśmie Global Change Biology, wraz z wcześniejszymi pracami, potwierdza, że wysokie stężenie CO2 w oceanie zagraża potomstwu tego gatunku,
Wcześniejsze badania wykazały już, że znacznie mniej larw dorsza przeżywa z powodu zakwaszenia oceanów. W rezultacie mniej osobników osiąga dojrzałość płciową i może się rozmnażać. "
Do tej pory zakładano jednak, że przynajmniej larwy, które przeżyły, mogą lepiej radzić sobie z zakwaszeniem oceanów", mówi dr Martina Stiasny z GEOMAR, pierwsza autorka obecnego badania, "co może prowadzić do adaptacji gatunku w kolejnych pokoleniach". Jednak tej nadziei zaprzeczają teraz wyniki opublikowanego badania.
Wyniki badania pokazują, że larwy, które przeżyły, mają również znaczne uszkodzenia narządów i opóźnienia rozwojowe. "W szczególności skrzela larw, które są słabo rozwinięte w stosunku do wielkości ciała, są bardzo złym znakiem", wyjaśnia dr med. Catriona Clemmesen, kierownik grupy "Ekologia larw ryb" w GEOMAR. Skrzela są jak płuca u ludzi, jednym z najważniejszych narządów. Regulują - oprócz absorpcji tlenu - kompensację obniżonego pH. Niedorozwój skrzeli może mieć zatem daleko idące konsekwencje dla larw na kolejnych etapach życia.
Inna publikacja z 2018 r. wykazała również, że nawet pokolenie rodzicielskie może zaaklimatyzować się w wyższych poziomach CO2 i produkować zdrowsze potomstwo tylko wtedy, gdy podaż żywności była większa. "Te idealne warunki są bardzo mało prawdopodobne do znalezienia w naturze", mówi dr Clemmesen.
"
Nasze odkrycia mają szczególne znaczenie, ponieważ dorsz jest jednym z najważniejszych gatunków komercyjnych na świecie, wspierającym główny przemysł rybny. Ponadto jest ważnym źródłem białka dla wielu ludzi", wyjaśnia dr Martina Stiasny. "
Małe stada dorsza mają zatem daleko idące konsekwencje nie tylko dla środowiska i ekosystemów morskich, ale także dla rybaków, przemysłu i żywienia ludzi."
Link do badania: onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1111/gcb.14554.
.