© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
© Diving in the waters of Djibouti and the Gulf of Tadjoura (c) A.Fuchs
Dżibuti, perła południowej części Morza Czerwonego
December 22, 2019
Nurkowe safari w najlepszym wydaniu - w niemal nietkniętych wodach Dżibuti i Zatoki Tadżura.
Malediwy oraz wybrzeża Mozambiku i Australii są uważane za obszary występowania rekinów wielorybich dla nurków. Ale po co lecieć przez pół świata, skoro możesz spędzić czas z tymi spokojnymi gigantami morza - bez mas nurków - zaledwie dziesięć godzin lotu z Europy Środkowej? Jak dotąd wie o tym tylko niewielka społeczność doświadczonych nurków. Dżibuti to wskazówka dla wtajemniczonych!
Mglista mgła w wodzie Zatoki Tadjoura jest bogata w plankton, mikroskopijne organizmy, które żywią największą ze wszystkich ryb: rekina wielorybiego. Od października do końca stycznia istnieje nawet gwarancja dla kropkowanych gigantów morskich. W ciepłej wodzie poruszają się szybciej niż myślisz. Jako nurek ledwo możesz za nimi nadążyć.
Dlaczego spotykają się w tak dużych grupach w Zatoce Tadjoura? Naukowcy podejrzewają, że oprócz dobrego zaopatrzenia w żywność, grupa zapewnia większą ochronę poszczególnym młodym zwierzętom. Ponieważ rekiny wielorybie są również przedmiotem polowań i dlatego są ofiarami, gdy napotykają na przykład rekiny makrelowate. Jeszcze kilka lat temu naukowcy zakładali, że rekiny wielorybie żywią się wyłącznie planktonem. Niedawno odkryto, że największy gatunek rekina na świecie żywi się również rybami do wielkości makreli. A duże ławice makreli można znaleźć w Zatoce Tadjoura: idealne dla morskich gigantów.
Siedmiu Braci to archipelag pośrodku "Bramy Łez", cieśniny prowadzącej z Oceanu Indyjskiego do Morza Czerwonego. Jesteśmy tutaj, na południowym krańcu Morza Czerwonego, pomiędzy dwoma kontynentami. Przechodzimy przez Bramę Łez: "Bab-El-Mandeb" po arabsku. Mimo że Jacques Cousteau nurkował już na rafach "Siedmiu Braci", nadal są one mało znane wśród entuzjastów nurkowania! Jałowy krajobraz kontrastuje ze wspaniałymi rafami pełnymi życia. Występują tam silne prądy - prawdziwe wyzwanie, nawet dla doświadczonych nurków! Ale nurkowanie jest tego warte. Twarde koralowce porastające rafy są obfite. Można tam znaleźć duże ławice lucjanów, makreli i fusilli.